plan ślubu

Plan sali weselnej – jak rozmieścić gości weselnych

Gdy dzień wesela zaczyna się zbliżać wielkimi krokami, a my wiemy już, kto zdecyduje się na uczestnictwo w przyjęciu, musimy odpowiedzieć sobie na przynajmniej jedno, bardzo ważne pytanie. Dotyczy ono rozmieszczenia gości weselnych i z pewnością nie należy do tych, które moglibyśmy bagatelizować.

Razem, czy osobno?

Istnieje wiele schematów postępowania, zasadniczo jednak wszystko sprowadza się do decyzji o tym, czy rodziny Panny i Pana Młodego sadzać razem ze sobą, czy też dawać im miejsca w oddzielnych częściach sali. Pierwsze rozwiązanie z pewnością pozwoli ich członkom na wzajemne się poznanie, można jednak liczyć się z tym, że przynajmniej przez pewien czas uczestnicy uroczystości będą czuć się skrępowani. Druga z opcji gwarantuje, że spore grono gości od samego początku będzie się dobrze bawić, niestety, trudno liczyć na to, że obie grupy zintegrują się ze sobą.

rozsadzenie gości

Przy wspólnym stole…

Problemem może być też ustalenie, czy impreza ma się toczyć przy jednym, czy też przy kilku stołach. Pierwsza opcja jest atrakcyjna dla tych, którym zależy na integracji gości, jeden stół sprzyja bowiem kontaktom członków obu rodzin nawet, jeśli początkowo ich forma jest nieco przypadkowa. Niestety, nie zawsze zorganizowanie jednego stołu jest możliwe, przy podejmowaniu takiej decyzji należy bowiem uwzględnić także możliwości samego lokalu. Coraz częściej odchodzi się zatem od jednego stołu na korzyść aż trzech. Najmniejszy jest przeznaczony dla Młodej Pary, ich świadków oraz rodziców, dwa kolejne zaś dla rodzin każdej ze stron.

Aby nie doszło do towarzyskiej katastrofy

Bez względu na to, jaką strategię związaną z rozmieszczaniem gości się zdecydujemy, powinniśmy pamiętać także o tym, że w każdej rodzinie zdarzają się konflikty i animozje. Nie wszystkie relacje są bliskie ideałowi, warto więc sadzać gości tak, aby skonfliktowane osoby nie miały siebie w zasięgu wzroku. Młodzi często nie są zorientowani w konfliktach, które mogą ciągnąć się przez lata, w przypadku wątpliwości warto więc poprosić o pomoc rodziców, a nawet dziadków.

Witajcie na moim blogu, gdzie dzielę się swoimi refleksjami na temat życia, ślubów, wnętrz, ogrodnictwa i nowoczesnych technologii. Jako pasjonatka wszystkiego, co sprawia, że nasze codzienne życie staje się łatwiejsze i bardziej interesujące, chcę dzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami i doświadczeniami na temat tego, jak radzić sobie w zawiłym świecie pełnym wyzwań i możliwości.